Jeżeli wiele razy już próbowałaś/próbowałeś ugryźć cokolwiek co ma w nazwie słowo „kwantowy/kwantowa” i za każdym razem zęby pękały, bolało i temat odkładałeś na przyszłość – czytaj dalej.
W swojej książce Kwanty. Przewodnik dla zdezorientowanych rewelacyjny brytyjski fizyk i popularyzator nauki Jim Al-Khalili podjął się zadania pozornie niewykonalnego. Jak wielu przed nim spróbował wytłumaczyć czym tak właściwie jest fizyka kwantowa. Brzmi strasznie, ale już szybkie przekartkowanie tej pozycji dodaje otuchy. W całej książce znajduje się tylko jeden wzór. Reszta to treść napisana ludzkim językiem.
Już pochłaniając pierwsze rozdziały można dostrzec błyskotliwy zamysł autora, który zamiast zacząć od podstawowych operatorów, wzorów, funkcji falowej opisuje samą ideę fizyki kwantowej – a co unikalne – tłumaczy czego nie powinniśmy nawet próbować sobie wyobrazić. Wydaje mi się to bardzo dobrym podejściem do tematu. Zawsze gdy po raz pierwszy w życiu ktoś styka się ze światem kwantowym pojawia się ten sam problem. Próba zobrazowania wszystkich elementów świata kwantowego skazana jest na porażkę. Próba logicznego podejścia także. Próba odniesienia zdarzeń kwantowych do zjawisk i obiektów znajdujących się w dobrze nam znanym świecie makroskopowym także. I właśnie tutaj przydaje się lektura „Kwantów” Al-Khaliliego – można się tutaj dowiedzieć, nie tylko tego czego my nie rozumiemy, ale czego od 70 lat nie rozumieją naukowcy na co dzień zajmujący się tą nauką. Taka wiedza stanowi nieocenioną pomoc przy pierwszym podejściu do tematyki kwantów – wiemy, że wyobrażanie sobie niektórych konceptów nie ma sensu, nie musimy się tym gryźć i możemy iść dalej poznając opis matematyczny zjawisk kwantowych.
Z uwagi na to, że autor jest fizykiem jądrowym, dostajemy także solidny opis świata subatomowego. I tutaj także okazuje się, że można w bardzo przejrzysty sposób przedstawić (i przyswoić) świat składający się nie tylko z protonów, neutronów i elektronów, ale także i cząstek je tworzących. Nigdy jakoś nie potrafiłem porządnie przysiąść do fizyki jądrowej, dlatego teraz skorzystałem z okazji i… przyznam się, że czułem się jak Antoni van Leeuwenhoek odkrywający mikroświat w kropli wody. Fascynujący świat kwarków, mionów, pionów, leptonów, ich zapachów i kolorów całkowicie mnie pochłonął i już wiem, że to nie ostatnia książka z tej dziedziny. Możecie się za jakiś czas spodziewać rozwinięcia także tego tematu.
Jeżeli kiedykolwiek podjąłeś próbę zmierzenia się z fizyką kwantową i poległeś – ta książka pozwoli Ci przygotować się do kolejnego starcia. Jeżeli nigdy jeszcze nie miałeś styczności z tą dziedziną nauki – ta książka stanowi doskonały wstęp do zupełnie innego świata niż znałeś do teraz.
Tytuł: Kwanty. Przewodnik dla zdezorientowanych
Autor: Jim Al-Khalili
Język: polski
Stron: 290
Wydawnictwo: Prószyński i s-ka
Link: ksiegarnia.proszynski.pl/product,71812