Już we wtorek 27 sierpnia z powierzchni Ziemi wystartuje rakieta Falcon 9, na szczycie której w statku Crew Dragon znajdzie się czteroosobowa załoga. W ten sposób rozpocznie się historyczna misja programu Polaris, czyli Polaris Dawn. Czego możemy się po niej spodziewać?

Być może sam start misji będzie wyglądał, jak każdy inny start Falcona 9 i na pierwszy rzut oka nie będzie zwracał szczególnej uwagi. To jednak tylko pozory. Zgodnie z planem misji statek Crew Dragon wraz z załogą zostanie wyniesiony na wysokość 1400 km nad powierzchnią Ziemi. Oznacza to tym samym, że będzie to najdalszy lot załogowy od czasów programu Apollo. Warto tutaj także podkreślić, że członkinie załogi jednocześnie pobiją rekord najdalszego lotu kosmicznego realizowanego przez kobietę w dotychczasowej historii. To jednak będzie tylko początek misji.

Cała misja została zaplanowana na pięć dni. Z pewnością jednak większość obserwatorów skupi się na trzecim dniu misji, kiedy to w czwartek 29 sierpnia załoga otworzy właz statku i dwie osoby po kolei wyjdą ze statku w spacer kosmiczny (EVA, ang. extravehicular activity).

Na spacer wybiorą się dowódca misji Jared Isaacman, miliarder, który zorganizował i sfinansował całą misję oraz Sarah Gillis, która jest inżynierem w SpaceX. Na pokładzie statku pozostaną Anna Menon, inżynier SpaceX oraz Scott „Kidd” Poteet, pilot misji. Warto tutaj dodać, że także i ta dwójka będzie musiała założyć skafandry kosmiczne, bowiem podczas spaceru, powietrze zostanie usunięte z całego Crew Dragona (nie ma tam śluzy ciśnieniowej).

Sam spacer kosmiczny powinien trwać około 40 minut, z czego Isaacman i Gillis spędzą na zewnątrz statku po 20 minut. Jak wskazywali członkowie załogi podczas ostatniej konferencji, choć oboje całkowicie wyjdzie na zewnątrz statku kosmicznego, to jednocześnie przez cały czas będą w bezpośrednim kontakcie ze statkiem tak, aby nie ryzykować odpłynięcia w przestrzeń kosmiczną.

Członkowie misji mają także listę zadań do zrealizowania na zewnątrz statku kosmicznego. Celem tych zadań jest zebranie możliwie największej ilości informacji o zachowaniu skafandra kosmicznego, którego SpaceX chce użyć także podczas kolejnych załogowych misji kosmicznych.