22 lutego lądownik Nova-C firmy Intuitive Machines nazwany Odysseus po siedmiodniowej podróży z Ziemi na Księżyc wylądował w pobliżu krateru Malapert A w rejonie bieguna południowego Księżyca. Już dwa dni później, 24 lutego sonda kosmiczna Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO) przeleciała nad miejscem lądowania na wysokości około 90 km i sfotografowała nowego mieszkańca Księżyca.
Odyseusz zatrzymał się na 80,13 stopnia szerokości geograficznej południowej, 1,44 stopnia długości geograficznej wschodniej i na wysokości 2579 metrów, w zdegradowanym kraterze o średnicy jednego kilometra, gdzie lokalny teren jest nachylony pod kątem 12 stopni.
Misja IM-1 zakończyła się pierwszym udanym miękkim lądowaniem amerykańskiego statku kosmicznego na powierzchni Księżyca od ponad 50 lat. Jest to także pierwsza doprowadzona do końca misja realizowana w ramach programu komercyjnych transporterów księżycowych CLPS (Commercial Lunar Payload Services).
Pech chciał jednak, że lądownik w ostatniej fazie lądowania, przy kontakcie z księżycową powierzchnią przesuwał się nie tylko w pionie, ale także w poziomie. W efekcie zamiast w pionie Odyseusz wylądował na boku.
To z kolei sprawia, że jego panele słoneczne nie są w stanie generować energii. Wszystko wskazuje na to, że energia na pokładzie lądownika już się wyczerpała, a tym samym jego misja przedwcześnie dobiegła końca.