Tego chyba nikt się nie spodziewał. Po niemal trzech latach spędzonych na powierzchni Marsa dron Ingenuity wykonał swój ostatni lot nad rdzawą powierzchnią planety. Mały, ważący niespełna dwa kilogramy pierwotnie miał wykonać (w optymistycznym scenariuszu) zaledwie pięć lotów. Ostatecznie wykonał ich 72. Wszystko, co piękne musi się jednak kiedyś skończyć. Podczas 72. lotu łopaty wirnika uderzyły w powierzchnię planety i uległy uszkodzeniu. Dron wylądował na czterech łapach, ale już nigdy nie wzbije się w powietrze.
O tym, że łazik Perseverance stracił kontakt z dronem znajdującym się wciąż w powietrzu podczas 72. lotu, informowaliśmy zaledwie kilka dni temu. Wtedy jeszcze nie było wiadomo, co się mogło stać. Komentatorzy podejrzewali, że dron mógł wylądować za jakimś wzgórzem, w efekcie czego zniknął z pola widzenia łazika. Niemal natychmiast podjęto decyzję o podjechaniu łazikiem nieco bliżej, aby nawiązać z nim kontakt. Sam łazik rozpoczął stałą sesję nasłuchu, starając się „usłyszeć” Ingenuity. Po kilkudziesięciu godzinach nerwów do NASA dotarła pozytywna informacja: łazik nawiązał kontakt z dronem. Wyglądało zatem przez chwilę na to, że kryzys został zażegnany.
Zaskoczeniem zatem był fakt, że wczoraj pojawiło się oświadczenie Billa Nelsona, administratora NASA, który ogłosił koniec misji małego marsjańskiego drona.
Okazało się, że przesłane w ostatnich dniach na Ziemię dane wskazują, iż co najmniej jedna łopata wirnika drona uległa uszkodzeniu podczas siedemdziesiątego drugiego lotu nad powierzchnią planety.
Choć sam dron wylądował w pozycji „na czterech łapach” to już nie będzie w stanie się wznieść nad powierzchnię planety i wykonać żadnego lotu.
Warto tutaj pamiętać, że dron i tak żył zaskakująco długo na powierzchni planety. Po wylądowaniu misji Perseverance na Marsie zakładano, że jeżeli w ogóle uda się poderwać nad powierzchnię planety, to w najlepszym wypadku uda się w ciągu 30 dni zrealizować aż pięć lotów. Tymczasem dron bez problemu radził sobie z rzadką marsjańską atmosferą, wykonując 72 loty w ciągu trzech lat. To czternaście razy więcej niż planowano.
Nie zmienia to jednak faktu, że w centrum kontroli misji nadchodzą trudne dni. Jakby nie patrzeć, inżynierowie misji Ingenuity oraz Perseverance współpracowali ze sobą od trzech lat, a ten nietypowy duet razem przemierzał od 1000 dni dno krateru Jezero wzajemnie się pilnując. Teraz jednak łazik Perseverance będzie musiał zostawić Ingenuity w miejscu ubiegłotygodniowego lądowania i wyruszyć w dalszą podróż samotnie. Antropomorfizacja robota nie ma oczywiście absolutnie żadnego sensu, ale co z tego, skoro i tak wszyscy to robimy. Inżynierowie, którzy od trzech lat robili to codziennie w ramach swojej pracy, z pewnością odczuwają ten żal dużo intensywniej.
O Ingenuity pisaliśmy tak:
2021
22/02/2021 Helikopter Ingenuity melduje gotowość do pracy
12/04/2021 No i miał polecieć, a nie poleciał. Pierwszy lot Ingenuity opóźniony
19/04/2021 Kolejny przełom! Helikopter Ingenuity wykonał pierwszy w historii lot nad…
07/05/2021 Zobaczcie i posłuchajcie czwartego lotu helikoptera Ingenuity. Rewelacja
08/05/2021 Ingenuity wylądował w nowym terenie
29/09/2021 Odpoczynek od wieści z Marsa. Czerwona Planeta znika za Słońcem
2022
08/02/2022 Bingo! Helikopter Ingenuity właśnie wykonał dziewiętnasty lot na Marsie
27/05/2022 Rok na karku nie robi wrażenia na dronie Ingenuity. Przeleć się razem z nim
09/06/2022 Ingenuity zalicza usterkę. Będzie latał dalej
2023
11/01/2023 Gdzie jest Ingenuity? Łazik Perseverance fotografuje swojego
01/06/2023 Dron Ingenuity nastraszył inżynierów z centrum kontroli misji. Sześć dni
03/07/2023 Ingenuity odezwał się po dwóch miesiącach ciszy! To nie koniec
07/08/2023 Helikopter Ingenuity na Marsie robi swoje. Lot nr 53 zaliczony
09/08/2023 Ani chwili wytchnienia. Helikopter Ingenuity podskoczył i sfotografował
04/09/2023 My tu gadu-gadu, a dron Ingenuity po raz kolejny poleciał na Marsie
08/11/2023 Dron Ingenuity wykonał loty na zapas. Teraz przerwa
2024
20/01/2024 Dron Ingenuity nastraszył centrum kontroli lotów znikając na kilka dni
22/01/2024 On żyje! Po kilku dniach ciszy NASA nawiązała kontakt z dronem