Realizacja załogowych misji Artemis zależy teraz tak naprawdę od kilku firm. Rakieta Space Launch System wynosząca astronautów z Ziemi zasadniczo jest już gotowa i przetestowana, statek kosmiczny Orion, którym astronauci mogą dolecieć do Księżyca, też jest już przetestowany. Teraz wszystko zależy od Axiom Space, które musi przygotować skafandry księżycowe dla załogi, oraz od SpaceX i Blue Origin, które pracują nad swoimi lądownikami księżycowymi. Jak na razie prace wszystkich tych firm są daleko w polu. Mimo tego, jak się okazuje, obie firmy rozpoczęły właśnie prace nad towarowymi wersjami swoich lądowników. Ich zadaniem będzie dostarczanie sporych ładunków z Ziemi na powierzchnię Srebrnego Globu.
Rozpoczęte niedawno prace projektowe nad bezzałogowymi wersjami lądownika wynikają wprost z umów zawartych między agencją a oboma firmami w ramach programu HLS (Human Landung System). Informacja o rozpoczęciu prac pojawiła się już na początku stycznia, gdy NASA informowała o opóźnieniach w realizacji misji Artemis 2 i 3.
„W ciągu ostatnich kilku miesięcy poprosiliśmy obu naszych dostawców lądowników załogowych, aby wiedzę zdobytą przy budowie lądowników załogowych zaczęli już wykorzystywać do tworzenia wersji, które będą służyły podczas kolejnych misji księżycowych za lądowniki towarowe” – informował wówczas Amit Kshatriya, zastępca administratora programu Moon to Mars w NASA.
W oświadczeniu z 19 stycznia dla SpaceNews rzeczniczka NASA Kathryn Hambleton powiedziała, że prace są prowadzone w ramach opcji do kontraktu HLS firmy Blue Origin, przyznanego w maju 2023 r., oraz kontraktu „Opcja B” przyznanego SpaceX w listopadzie 2022 r. Prace te na obecnym etapie nie wymagają dodatkowego finansowania poza przyznanymi już kwotami 3,4 miliarda dol. dla Blue Origin i 1,15 miliarda dol. dla SpaceX.
„NASA spodziewa się, że te duże lądowniki towarowe będą przypominały lądowniki załogowe, a jedynie będą przystosowane do transportowania ładunków. Docelowo każdy taki lądownik miałby za zadanie dostarczać na powierzchnię Księżyca od 12 do 15 ton ładunku”. Jak na razie agencja nie precyzuje tego, jakie ładunki zamierza wysyłać na powierzchnię Srebrnego Globu. Jakby nie patrzeć, aktualnie nie wiadomo, kiedy na Księżycu wyląduje pierwsza załogowa misja Artemis 3 (choć NASA mówi wciąż o 2026 roku, to jest to bardzo optymistyczne założenie). Tymczasem pierwszą misją towarową miałaby być dopiero misja Artemis 7. Na obecnym etapie prac, dojdzie do niej zapewne dopiero w połowie lat trzydziestych.
Blue Origin i SpaceX nie są jedynymi, które pracują nad dużym lądownikiem towarowym. Europejska Agencja Kosmiczna znajduje się we wczesnej fazie prac nad statkiem towarowym Argonaut, który mógłby także dołączyć do programu Artemis na późniejszym etapie prac. Według projektu Argonaut miałby dostarczać na powierzchnię Księżyca do dwóch ton ładunku naraz.