Wraz z największym manewrem orbitalnym od 2006 roku sonda Mars Reconnaissance Orbiter przygotuje się w tym tygodniu na przybyciew przyszłym roku kolejnego lądownika z Ziemi – tym razem będzie to InSight.
77-sekundowe uruchomienie sześciu dysz w dniu 29 lipca zmieni orbitę orbitera tak, aby mogła odbierać transmisje radiowe od sondy InSight w trakcie wchodzenia przez nią w atmosferę i lądowania na powierzchni w dniu 28 września 2016 roku. Każdy z sześciu silników zamontowanych na pokładzie orbitera wykorzystywanu był do korygowania trajektorii lotu z Ziemi na Marsa i może wytworzyć 22 N ciągu.
„Bez wykonania manewru zmiany orbity orbiter Mars Reconnaissance Orbiter nie będzie w stanie komunikować się z sondą InSight podczas lądowania. Dzięki manewrowi ustawimy się w odpowiednim do nasłuchu miejscu,” mówi menedżer projektu MRO Dan Johnston z NASA JPL w Pasadenie.
Orbiter zapisze dane przekazywane przez lądownik InSight, a następnie przekaże je na Ziemię jako zapis każdego etapu krytycznych minut wejścia w atmosferę i lądowania InSight na Marsie, tak jak to wcześniej miało miejsce w trakcie lądowania łazika Curiosity trzy lata temu oraz lądownika Phoenix w 2008 roku.
Lądownik InSight będzie badał wnętrze planety szukając danych dotyczących formowania i wczesnej fazy ewolucji planet skalistych.
Źródło: JPL