Planetolodzy z University of Leicester zidentyfikowali na równiku Jowisza regularny schemat nietypowych zjawisk meteorologicznych.
Charakterystyczny wygląd Jowisza, na który składają się jasne strefy oraz ciemnobrązowe pasy dostarcza nam zachwycających widoków zarówno za pomocą amatorskich jak i profesjonalnych teleskopów. Jednak pasy Jowisza mogą ulegać zmianom i przesunięciom w słabo poznanych skalach czasowych czasami rozszerzając się, czasami kurcząc, a czasami całkowicie zanikając.
Wykorzystując dużą bazę danych obserwacji Jowisza, obejmującą ponad cztery dekady, naukowcy starają się zrozumieć siły, które kształtują te olbrzymich rozmiarów zmiany pogodowe na największej planecie Układu Słonecznego.
W artykule opublikowanym ostatnio w periodyku Geophysical Research Letters zespół badaczy wykorzystał dane – teleskopowe obserwacje w zakresie podczerwieni – do potwierdzenia unikalnych zjawisk zachodzących na równiku Jowisza, gdzie typowe, gęste, białe chmury niemal całkowicie zniknęły.
Główny autor opracowania, dr Arrate Antunano z Wydziału Fizyki i Astronomii na Uniwersytecie w Leicester powiedział: „Równik Jowisza jest zazwyczaj całkowicie pokryty chmurami, które widoczne są jako ciemne pasy w podczerwieni, ponieważ owe chmury przesłaniają poświatę ciepłego wnętrza planety. Te gęste chmury widoczne są jako białe chmury w teleskopach obserwujących w pasmie widzialnym”.
Współautor opracowania, dr Leigh Fletcher także z Leicester dodaje: „Zawodowi astronomowie śledzą emisję Jowisza w podczerwieni od dziesięcioleci, wykorzystując do tego przede wszystkim Infrared Telescope Facility na szczycie Mauna Kea na Hawajach”.
„Jedynie łącząc ze sobą te wszystkie obserwacje z szerokiej palety instrumentów wykonywane na przestrzeni trzech jowiszowych lat – rok na Jowiszu trwa 12 ziemskich lat – zaczynamy zauważać pewne schematy”.
Dr Antunano mówi: „Co sześć lub siedem lat dostrzegamy obserwacje, w których chmury równikowe znikają całkowicie, pozwalając nam zajrzeć głębiej w burzliwą atmosferę Jowisza. Te oczyszczające z chmur zaburzenia sprawiają, że równik w podczerwieni staje się bardzo jasny, a w zakresie widzialnym ciemno-brązowy. Takie zaburzenia trwają przez 12-18 miesięcy i widzieliśmy już je w danych z 1973, 1979, 1992, 1999 oraz 2006 roku”.
W związku z tym badacze spodziewali się zobaczyć podobne zjawiska w 1985 oraz 2013 roku, i choć równik przyjął barwę brązowawą, to chmury całkowicie w tych latach nie zniknęły.
Dr Glenn Orton, starszy badacz z NASA Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie i jedna z osób odpowiedzialnych za ogromną bazę danych prowadzonych z Ziemi obserwacji Jowisza wykorzystywanych w tym projekcie tłumaczy: „Jak zwykle, Jowisz nie ma ochoty odsłonić przed nami swoich tajemnic. Wydaje się, że ten sześcio-siedmioletni schemat nie jest idealny, a czasami zaburzenia nie oczyszczają równika z chmur całkowicie”.
Żadne z poprzednich zaburzeń równikowych nie było prawidłowo badane przez sondę kosmiczną.
Dr Antunano mówi: „Jeżeli przyjrzymy się schematowi na przestrzeni ostatnich 45 lat, naprawdę ciekawym wynikiem tej pracy jest to, że powinniśmy oczekiwać kolejnego takiego zjawiska już wkrótce, być może już w przyszłym roku”.
Jowisz aktualnie znajduje się blisko koniunkcji ze Słońcem czyli skrywa się tuż za naszą gwiazdą dzienną i nie będzie widoczny dla ziemskich obserwatoriów przez kolejne kilka miesięcy. Są już pewne wskazówki, że coś już się zmienia – w równikowych chmurach pojawiają się pierwsze przejaśnienia.
Nowe badania ufundowane przez Europejską Radę ds. Badań Naukowych oraz NASA mogą mieć pewne zaskakujące implikacje dla badań Jowisza przez sondę Juno. Juno, która krąży wokół Jowisza od lipca 2016 roku, przesyła na Ziemię spektakularne zdjęcia i informacje o głębokich warstwach atmosfery i magnetosfery Jowisza.
Dr Orton dodaje: „Zaglądając pod chmury, instrumenty mikrofalowe zainstalowane na pokładzie Juno ujawniły głębokie kolumny gazowego amoniaku unoszące się na równiku i kondensujące się gęste białe chmury. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć czy ten głęboki gejzer amoniaku ulegnie zmianom w trakcie kolejnego zaburzenia równikowego”.
W rzeczy samej badacze podejrzewają, że nagromadzenie amoniaku na równiku może pomóc wytłumaczyć osobliwy 6-7-letni schemat zdarzeń.
Źródło: University of Leicester
Artykuł naukowy: http://dx.doi.org/10.1029/2018GL080382