Mimas, lodowy księżyc Saturna (o średnicy 396 km) świeci zarówno bezpośrednim światłem słonecznym jak i światłem odbitym od Saturna na powyższym zdjęciu wykonanym przez sondę Cassini 30 stycznia br., które właśnie dzisiaj dotarło na Ziemię. Powyższe zdjęcie stanowi tak naprawdę na szybko wykonany zlepek pięciu zdjęć z wąskokątnej kamery, wykonanych w różnych zakresach długości fali, dlatego też proporcje gdzieniegdzie mogą się rozjeżdżać, ale umiejscowienie elementów powierzchni jest prawidłowe, a i oświetlenie odpowiednie. W mocno zacienionym fragmencie na dole kadru widoczny jest biegun południowy księżyca.
Północna półkula Mimasa, znanego także jako „księżyc przypominający Gwiazdę Śmierci”, zdominowana jest przez Krater Herschel (który schowany jest tuż za prawą, oświetloną krawędzią księżyca na tym zdjęciu), który to właśnie nadaje mu wyglądu słynnego statku kosmicznego z Gwiezdnych Wojen. Gdyby na Ziemi znajdował się krater zajmujący tak dużą część jej powierzchni – miałby 4000 km średnicy.
Jako jeden z mniejszych księżyców Saturna, Mimas jest jednym z najsilniej pokrytych kraterami obiektów Układu Słonecznego.
Lód wodny odbija światło słoneczne od wielu ścian kraterów pokrywających powierzchnię Mimasa. Tak jak większość księżyców Saturna, Mimas składa się z dużych ilości lodu wodnego, który dobrze odbija światło i jest twardy niczym skała w temperaturach panujących tak daleko od Słońca.
Podczas tego samego przelotu, sonda Cassini wykonała także fantastyczne zdjęcia Epimeteusza, 150-kilometrowego księżyca, który krąży wokół Saturna między pierścieniami F i G. To może być nasze najbardziej szczegółowe zdjęcie pyłowej powierzchni Epimeteusza.
Źródło: lightsinthedark