Łazik Perseverance znajdujący się na Marsie, który z kolei znajduje się obecnie po przeciwnej do nas stronie Słońca, zaobserwował na powierzchni Słońca plamę, która właśnie powoli obraca się w kierunku Ziemi. Za kilka dni będzie ona już widoczna na wschodniej krawędzi naszej Gwiazdy Dziennej.
Łazik Perseverance pozwolił nam rzucić okiem na intrygujący skrawek Słońca, który nie jest jeszcze widoczny z Ziemi.
Perseverance codziennie fotografuje słońce za pomocą systemu kamer Mastcam-Z, aby zmierzyć ilość pyłu w marsjańskiej atmosferze. W trakcie tego typu obserwacji prowadzonych w ostatnich dniach łazik przypadkiem zarejestrował sporą plamę słoneczną przemieszczającą się po tarczy Słońca pod koniec zeszłego tygodnia i podczas weekendu.
Z uwagi na to, że Mars aktualnie znajduje się po drugiej stronie Słońca, możemy zobaczyć plamy słoneczne na tydzień przed tym, jak staną się one widoczne z powierzchni Ziemi. Łazik właśnie ostrzegł nas, że wkrótce na tarczy Słońca widocznej z Ziemi pojawi się ciekawa plama.
Plamy słoneczne to stosunkowo ciemne i chłodne obszary, w których pole magnetyczne Słońca jest szczególnie silne. Warto jednak zwrócić uwagę, że owe plamy są ciemne tylko względem swojego bezpośredniego otoczenia. W rzeczywistości nadal są bardzo jasne.
Plamy te zwykle służą jako platformy startowe dla rozbłysków słonecznych (wybuchy wysokoenergetycznego promieniowania) i koronalnych wyrzutów masy (CME), przez co często są nazywane po prostu „obszarami aktywnymi”.
Rozbłyski słoneczne i CME, które uderzają w Ziemię, mogą między innymi wpływać na nawigację satelitarną i zakłócać pracę sieci energetycznych, więc śledzenie ruchu plam słonecznych ma dla nas wymierne korzyści.
Możliwość obserwowania Słońca to bardzo cenna umiejętność łazika Perseverance, choć jego głównym zadaniem jest poszukiwanie dowodów życia na Marsie i zbieranie próbek, które zostaną przywiezione w ciągu najbliższych dziesięciu lat na Ziemię w ramach misji Mars Sample Return.
Czytaj także: Inżynierowie testują nogi przyszłego lądownika marsjańskiego. Tak ciężki sprzęt jeszcze tam nie lądował
Perseverance bada dno marsjańskiego krateru Jezero, w którym miliardy lat temu znajdowało się duże jezioro i delta rzeki. Łazik wielkości samochodu wylądował w kraterze o szerokości 45 kilometrów w lutym 2021 roku wraz z malutkim helikopterem Ingenuity.
Czytaj także: Helikopter Ingenuity na Marsie robi swoje. Lot nr 53 zaliczony
Ingenuity został zaprojektowany jako demonstrator technologii, ale znacząco prześcignął oczekiwania swoich konstruktorów. Choć miał w optymistycznym scenariuszu wykonać najwyżej 5 lotów nad powierzchnią Marsa, to do dnia dzisiejszego udało mu się już ich wykonać 55.