NASA, Europejska Agencja Kosmiczna oraz Kanadyjska Agencja Kosmiczna poinformowały, że pierwsze kolorowe zdjęcia z najnowszego teleskopu kosmicznego, który jednocześnie jest największym i najbardziej skomplikowanym obserwatorium, jakie kiedykolwiek znalazło się w przestrzeni kosmicznej zobaczymy już 12 lipca 2022 r.
Trzeba przyznać, że agencja całkiem sprawnie buduje napięcie przed rozpoczęciem właściwej naukowej misji Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Do wczoraj nie wiedzieliśmy jeszcze kiedy rozpoczną się pierwsze naukowe obserwacje astronomiczne za pomocą nowego teleskopu. Teraz to już wiemy, nadal jednak bez odpowiedzi pozostaje pytanie o to, co zobaczymy na tych pierwszych zdjęciach.
Owszem, można obstawiać, że zobaczymy jakiś obiekt, który choć może nie najbardziej interesujący, to sprawi, że mówiąc potocznie „opadną nam szczęki”. NASA z pewnością chce wykorzystać efekt nowości i hype’u wytworzonego podczas wynoszenia i uruchomienia teleskopu w przestrzeni kosmicznej i pierwszymi zdjęciami zainspirować nowych ludzi do tego, że może warto poświęcić się zgłębianiu nauk ścisłych.
Naukowców z pewnością nie trzeba zachęcać
Oni doskonale wiedzą, że nowy teleskop to nowe odpowiedzi na pytania, które dotychczas pozostają bez odpowiedzi. Co jednak bardziej interesujące, w przypadku takich teleskopów to to, że odpowiadają nam one z czasem na pytania, których w momencie startu misji jeszcze nikt nie zadał. Nie ma wątpliwości, że i tak też będzie w tym przypadku.
Jak myślicie, co zobaczymy na pierwszym zdjęciu z Jamesa Webba? Czy będzie to egzoplaneta, galaktyka, czy gromada gwiazd? Sprawdzimy 12 lipca.
Źródło: NASA
Śledź nas w mediach społecznościowych