Mamo, jak dorosnę, to będę się zajmował dinozaurami! Albo nie, będę robił eksperymenty! O, właśnie! Zostanę astronautą! Takie deklaracje wypowiadane z pełnym przekonaniem zapewne padają codziennie na całym świecie. W większości przypadków dzieci wyrastają z takich pomysłów i gdy podrosną nigdy więcej takie myśli im do głowy nie przychodzą. Mimo to ktoś wciąż zajmuje się odkrywaniem szkieletów dinozaurów i wciąż ktoś lata w kosmos. Jeżeli nie udało ci się wyrosnąć z myśli o zostaniu astronautą, to właśnie na rynku księgarskim pojawiła się pozycja dla Ciebie.
Tim Peake, astronauta Europejskiej Agencji Kosmicznej, opracował dość nietypową pozycję książkową. Nie jest to bowiem tym razem kolejny zapis wspomnień z przygotowania, lotu i pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Takich książek w ostatnich latach na rynku pojawiło się już od zatrzęsienia i można nawet powiedzieć, że wszystkie w pewnym stopniu są do siebie podobne. Jakże zresztą mogłyby się od siebie różnić, skoro zawsze opisują tę samą stację kosmiczną, prawda?
Kosmiczna rekrutacja nie jest też podręcznikiem, który miałby młodego człowieka poprowadzić za rękę od marzenia o zostaniu astronautą do centrum szkolenia astronautów. To zbiór autentycznych testów, jakie muszą zdać kandydaci na astronautów w Europejskiej Agencji Kosmicznej. Można wręcz powiedzieć, że pozycja ta od momentu publikacji stała się automatycznie pozycją obowiązkową, bowiem pozwala nieco odczarować cały proces wyboru astronautów i przede wszystkim pokazuje jakich kompetencji agencje kosmiczne oczekują od kandydatów.
Jak słusznie już we Wprowadzeniu zauważa Tim Peake, nie ma jednej właściwej ścieżki, podążanie, którą mogłoby doprowadzić do zatrudnienia w charakterze astronauty. Nie można pójść na kierunek astronautyka, który przez pięć lat przygotowywałby do podjęcia pracy w takim charakterze. Po pierwsze, oprócz twardej wiedzy dobry kandydat na astronautę musi charakteryzować się odpowiednimi cechami fizycznymi i psychicznymi, których nie da się „wyuczyć w szkole”, a trzeba się z nimi urodzić. Po drugie, jakby nie patrzeć na świecie aktualnie żyje niemal osiem miliardów ludzi, a jak dotąd w kosmos poleciało około 600 osób. Brutalna prawda jest taka, że astronauta czy astronautka zdecydowanie należą do najrzadziej wykonywanych zawodów na świecie, a więc gdyby istniał na studiach kierunek przygotowujący do pracy astronauty, zdecydowanie zajmowałby ostatnie miejsce we wszelkich rankingach wskazujących ilu absolwentów danego kierunku podjęło po zakończeniu studiów pracę w wyuczonym zawodzie.
Z drugiej strony jest to dobra wiadomość dla wszystkich chętnych do podróży w bezkres przestrzeni kosmicznej. Kiedy bowiem agencja kosmiczna organizuje nabór na astronautów, może się do niego zgłosić praktycznie każdy. Owszem, chętnych zazwyczaj jest kilkanaście tysięcy, a selekcję przechodzi kilka osób, ale przynajmniej można spróbować.
I właśnie z myślą o takich osobach, które chciałyby spróbować swojego szczęścia w selekcji na astronautę, powstała książka Tima Peake’a Kosmiczna rekrutacja. Sama książka, tak jak prawdziwa rekrutacja została podzielona na cztery części, w których przedstawiono przykładowe testy badające: 1. kompetencje twarde, 2. kompetencje miękkie, 3. testy medyczne oraz 4. rozmowę kwalifikacyjną. W poszczególnych częściach książki możesz zatem trafić na pytania testujące twoją percepcję wzrokową, logikę, umiejętności matematyczne, koncentrację, umiejętność pracy zespołowej, czy w końcu zdolności językowe.
Przyznam szczerze, że nie sądziłem, że książka z testami może być interesująca, choć zawsze lubiłem zbiory testów z j. angielskiego. Niemniej jednak po pierwszych kilkunastu stronach całkowicie się wciągnąłem w lekturę, zasadniczo z dwóch powodów. Po pierwsze, pytania testowe okazały się nie przypominać typowych testów na inteligencję. Zamiast tego dostajemy do głowy nieoczywiste zadania, na które całkowicie nie jesteśmy przygotowani – to naprawdę odświeżająca odmiana. A po drugie: to nie jest prawdziwy test, dzięki czemu oprócz pytań, mamy w książce obszerne odpowiedzi na każde z pytań. Dzięki temu nawet osoba, która nie planuje startu w rekrutacji na astronautę może dowiedzieć się jak wygląda droga do zostania astronautą, a przy okazji może sprawdzić swoje kompetencje.
Bez bicia przyznam się, że po lekturze książki jestem pewien, że akurat ja na żadnego astronautę bym się nie nadawał. Mimo to, zmaganie się z pytaniami testowymi stanowiło niezłą rozrywkę. Polecam szczególnie miłośnikom krzyżówek i sudoku, ale nie tylko. Każda osoba zainteresowana załogową eksploracją przestrzeni kosmicznej powinna przynajmniej spróbować zmierzyć się z testami na astronautę, nawet jeżeli tylko w zaciszu domowym, przy dobrej kawie, gdy za oknem pada deszcz.
Całkowicie subiektywna ocena: 8/10
Tytuł: Kosmiczna rekrutacja. Testy i ćwiczenia ESA dla przyszłych astronautów i astronautek
Autor: Tim Peake
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Stron: 256