W końcu! Po latach przygotowań już wkrótce w swoją podróż wyruszy sonda Lucy. Jej celem będą obiekty (tak, liczba mnoga) iście wyjątkowe. Sonda leci bowiem pozwiedzać dwie chmury planetoid trojańskich, które okrążają Słońce po tej samej orbicie co Jowisz, przy czym jedna leci przed, a druga za nim.
Lucy będzie pierwszą sondą kosmiczną, która dotrze do planetoid trojańskich. Jak dotąd mamy o nich dość mgliste pojęcie, więc z pewnością czeka nas sporo zaskoczeń.
Start sondy Lucy zaplanowany jest na 16 października 2021 r.
Okno startowe dla sondy Lucy otwiera się 16 października 2021 r. i pozostanie otwarte przez 21 dni. Lucy zostanie wyniesiona w przestrzeń kosmiczną na szczycie rakiety Atlas 5 z Przylądka Canaveral. Sam cel misji to jednak nie wszystko. Architektura misji też należy do wyjątkowych. W ciągu dwunastu lat swojej misji sonda odwiedzi osiem różnych planetoid, przy czym jedną z nich będzie planetoida Pasa Głównego, niejako po drodze do Jowisza.
Mowa o tym, że sonda odwiedzi siedem planetoid trojańskich to jednak taki trochę trik, bowiem cztery z nich w rzeczywistości tworzą dwa układy podwójne, w których dwie planetoidy krążą wokół wspólnego środka masy.
Warto zauważyć, że inżynierowie tak zaplanowali trajektorię lotu sondy Lucy, że odwiedzi ona obie chmury planetoid trojańskich. Zresztą sami zobaczcie. Na grafice poniżej kolorem zielonym zaznaczono trajektorię lotu sondy kosmicznej.
Po starcie sonda najpierw wykona dwa bliskie przeloty w pobliżu Ziemi, a następnie skieruje się w stronę zewnętrznej części Układu Słonecznego. W 2025 r. sonda przeleci w pobliżu planetoidy Donaldjohanson. W chmurze L4 sonda przeleci w pobliżu planetoidy Eurybates o jej satelity, planetoidy Polymele, Leucus, a następnie Orus. Do wszystkich tych spotkań dojdzie w latach 2027-2028. Następnie odrywając się od tej chmury planetoidy Lucy ponownie przeleci w pobliżu Ziemi, kierując się do chmury L5 gdzie w 2033 r. odwiedzi układ podwójny Patroclus-Menoetius. Od tego czasu sonda będzie regularnie podróżowała między jedną a drugą chmurą odwiedzając każdą co 6 lat.