
2 września 2016 r. Europejska Agencja Kosmiczna w końcu znalazła lądownik Philae, który zniknął po niefortunnym lądowaniu na powierzchni komety 67P/Czuriumow-Gerasimienko.
Philae był lądownikiem o rozmiarach zbliżonych do przeciętnej pralki, opuszczonym na powierzchnię komety 67P przez sondę Rosetta w listopadzie 2014 r.
Codziennie rano zapraszam na podcast „Dzień Dobry Kosmos”
https://dziendobrykosmos.podigee.io/
Gdy harpunom nie udało się przyczepić lądownika do powierzchni komety, Philae odbił się od niej i wylądował w zacienionym miejscu, w którym jego panele słoneczne nie mogły skutecznie ładować akumulatorów. Philae przesłał na pokład sondy trochę danych tuż po lądowaniu i od czasu do czasu odzywał się do niej nawet kilka miesięcy po lądowaniu.

Sonda Rosetta poszukiwała lądownika krążąc wokół komety i wykonując jej kolejne zdjęcia. Na odnalezienie lądownika potrzeba było prawie dwóch lat. Zdjęcie wykonane 2 września 2016 r. przedstawia lądownik leżący na boku w ciemnej, skalistej szczelinie na powierzchni komety.