Dyrektor programu kosmicznych lotów załogowych w NASA Doug Loverro zrezygnował ze swojej pracy, w niecałe sześć miesięcy po objęciu tego stanowiska, głosi oświadczenie wydane przez agencję. Dochodzi do tego zaledwie tydzień przed pierwszym lotem załogowym od niemal dekady.
W przyszłym tygodniu dwóch amerykańskich astronautów poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Dostaną się tam na pokładzie statku Crew Dragon opracowanego przez SpaceX. Będzie to jednocześnie pierwszy kosmiczny lot załogowy realizowany z terytorium Stanów Zjednoczonych od 2011 r. kiedy to zakończył program wahadłowców.
To już druga zmiana na tym stanowisku po tym jak w lipcu 2019. r. NASA zrezygnowała z usług Williama Gerstenmaiera, który był zastępcą administratora ds. lotów załogowych od prawie 15 lat. Loverro rozpoczął pracę w grudniu 2019 r.
Loverro zapewnił nam znaczący postęp. Jego przywództwo w programie lotów załogowych znacząco zbliżyło nas do osiągnięcia celu, jakim jest załogowe lądowanie na Księżycu w 2024 r. -poinformowano w oświadczeniu dla pracowników NASA.
Loverro zrezygnował ze stanowiska w poniedziałek 18 maja, ale administrator NASA Jim Bridenstine poinformował o tym dopiero dwa dni później. W notatce dla personelu Loverro tłumaczy swoją rezygnację ryzykiem jakiego się podjął na początku roku, nie tłumaczy jednak o co dokładnie chodzi.
Nasza misja nie należy do łatwych, a podejmowanie ryzyka stanowi jej element. Gdy podejmujemy ryzyko, techniczne, polityczne czy osobiste, niesie ono poważne konsekwencje jeżeli podejmiemy niewłaściwą decyzję. Ja podjąłem takie ryzyko na początku tego roku, ponieważ uważałem, ze jest to niezbędne do wykonania naszego zadania. Teraz, z perspektywy czasu, wyraźnie widzę, że popełniłem błąd i teraz muszę ponieść jego konsekwencje. – pisze Loverro.
Ken Bowersox, który tymczasowo piastował to stanowisko po odejściu Gerstenmaiera, ponownie je obejmie teraz po odejściu Loverro. Bowersox to były astronauta i dotychczasowy zastępca Loverro.
Jako zastępca administratora ds. załogowych lotów kosmicznych Loverro nadzorował realizację programu Artemis, w ramach którego ludzie mają wrócić na Księżyc w 2024 r. Rezygnacja Loverro nie mogła się wydarzyć w gorszym momencie. To on odpowiedzialny był za rozwój programu komercyjnych lotów załogowych, w ramach którego rozwijano statki kosmiczne, które byłyby w stanie transportować astronautów na i z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). I to właśnie teraz, 27 maja, statek Crew Dragon firmy SpaceX po raz pierwszy od niemal dekady, zabierze dwóch astronautów na pokład ISS.
NASA zapewnia, że zmiana na stanowisku nie będzie miała wpływu na program ani na samą misję, a Loverro przekonuje, że jego odejście nie ma „nic wspólnego” z programem lotów załogowych, aczkolwiek nie może powiedzieć nic więcej o powodach swojej decyzji.