W nocy z 13 na 14 marca 1986 roku sonda Giotto (ESA) przeleciała w odległości 596 km od Komety Halleya, odkrywając przed nami po raz pierwszy wygląd jądra kometarnego z bliska.
Powyższa mozaika przedstawia sześć zdjęć z historycznego przelotu. Pierwsze z nich (u góry po lewej) wykonano na ok. 3 godziny przed momentem przejścia w najbliższej odległości od komety, z odległości 766 371 km, a ostatnie (na dole po prawej) zaledwie 27 sekund przed zbliżeniem, z odległości 1917 km od jądra. Wraz ze zbliżaniem się sondy do komety coraz wyraźniej widzieliśmy ciemny, nieregularny obiekt o rozmiarach 15 x 7.2 x 7.2 km.
Kometa znana także pod oznaczeniem 1P/Halley, gdzie 1P oznacza, że jest to pierwsza kometa zidentyfikowana jako kometa okresowa. To właśnie Edmund Halley zauważył, że komety obserwowane w latach 1531, 1607 i 1682 miały niesamowicie podobne parametry orbitalne i zasugerował, że to może być ten sam obiekt regularnie powracający nad nasze głowy.
W 1705 roku przewidział, że kometa poruszająca się po wydłużonej elipsie z okresem około 76 lat powinna być widoczna ponownie w 1758 roku. Niestety Halley zmarł zanim do tego doszło, jednak inni astronomowie faktycznie obserwowali powrót komety w 1758 i 1759 roku, potwierdzając jego prognozą i sam fakt okresowości niektórych komet.
Kolejne powroty Komety Halleya w 1835 i 1910 roku były oczekiwane z niepewnością i pozwoliły wnioskować o naturze komet dzięki coraz to lepszym instrumentom obserwacyjnym. Po nastaniu ery kosmicznej w drugiej połowie XX wieku, kometa powracająca w 1986 roku została zbadana przez armadę sond kosmicznych.
W szrankach owej armady znajdowała się europejska sonda Giotto, dwie sondy ze Związku Radzieckiego – Vega-1 oraz Vega-2 i dwie z Japonii – Sakigake oraz Suisei. Amerykańska sonda International Cometary Explorer, która stała się pierwszą sondą kosmiczną, która zbliżyła się do komety przelatując w odległości 7800 km od komety 21P/Giacobini-Zinner w 1985 roku, także obserwowała Kometę Halleya w 1986 roku.
Sonda Giotto, nazwana tak na cześć włoskiego malarza, który w 1303 roku namalował gwiazdę betlejemską jako kometę, uzyskała najbliższe wtedy zdjęcie komety. Po tym jak sondy Vega-1 i Vega-2 zbliżyły się do komety na odległość 8900 i 8000 km w marcu 1986 roku naukowcy z ESA wykorzystali zebrane przez nie dane do dokładniejszego ustalenia trajektorii sondy Giotto.
W tym tygodniu naukowcy świętują 30. rocznicę zbliżenia sondy Giotto do komety Halleya oraz trwające w ramach misji Rosetta badania sondy 67P/Czuriumow-Gerasimienko, podczas 50. Sympozjum ESLAB „From Giotto to Rosetta” w Lejdzie (Holandia).
Źródło: ESA
Pięć lat temu ESA przedstawiła ciekawy materiał poświęcony sondzie Giotto – zapraszamy do obejrzenia poniżej: